2017-05-08
6 maja, już po raz piąty odbył się rajd pieszy „Szlakiem Holokaustu” na trasie Bocień – Szerokopas – Dźwierzno - Grodno. Ten szlak to miejsce martyrologii sześciu tysięcy kobiet żydowskich, z których ponad połowa została w bestialski sposób zamordowana przez członków udziału SS z Potulic, nadzorowanych przez oficerów z KL Stutthof.
Celem żywej lekcji historii było, jak mówią jego organizatorzy Jerzy Strużyna i Tomasz Piwowarski, przybliżenie tematyki holocaustu, upamiętnienie cierpienia ofiar wojny oraz ocalenie pamięci losów młodych kobiet pochodzenia żydowskiego na tych terenach podczas niemieckiej okupacji.
Historyczna wędrówka rozpoczęła się w podchełmżyńskiej wsi Bocień, gdzie w latach 1939-1945 był jeden z 19 podobozów KL Stutthof i w którym wyniszczenie przez pracę (m.in. kopanie rowów przeciwlotniczych) stanowiło podstawowy cel zbrodniczej działalności wobec kobiet żydowskich. Sebastian Bartkowski z Unisławskiego Towarzystwa Historycznego i jednocześnie członek Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy Instytucie Pamięci Narodowej w Gdańsku był przewodnikiem rajdu . Przy każdym z miejsc pamięci wyjaśniał zawiłe losy historii lokalnej wplecionej w tragedię II wojny światowej.
Z Bocienia uczestnicy przemaszerowali do Szerokopasu, gdzie również przy kamieniu upamiętniającym miejsce tragedii więźniarek kolejnego podobozu KL Stutthof zapalono znicze i oddano hołd pomordowanym. Marsz w deszczu z Szerokopasu do Zelgna, pośród złocących się rzepakiem pól, tym samym szlakiem, którym pędzone były kobiety w marszu śmierci w styczniu 1945 roku, był swoistym doświadczeniem dla wszystkich. Dopełnieniem był projekcja filmu „Nierozliczone ludobójstwo w podobozie KL Stutthof w Bocieniu”.
Na cmentarzu w pobliskim Dźwierznie proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP ks. kan. Leszek Łobodziński opowiedział o okolicznościach i miejscach masowych pochówków więźniarek z podobozów w Bocieniu i Szerokopasie.
Rajd historyczny zakończył się w Grodnie koło Kiełbasina, przy pomniku na półwyspie jeziora Grodno, kolejnym miejscu tragicznej historii Żydówek.
Większość spośród kilkudziesięciu uczestników rajdu stanowili gimnazjaliści z Gruty, Radzynia Chełmińskiego, Pluskowęs i Łasina (członkowie Klubu Historycznego im. Armii Krajowej przy Gimnazjum nr 1). Organizatorzy historycznej wyprawy i opiekunowie młodzieży z zadowoleniem podkreślają rosnącą frekwencję i zainteresowanie rajdem. Zachęcają także do popularyzowania tych miejsc oraz wiedzy o tragicznej, ale jakże ważnej historii regionu.
Aleksandra Wojdyło
GALERIA ZDJĘĆ