2015-09-10
W XVIII w. uchroniła mieszkańców parafii od zarazy. Od tej pory przed Jej wizerunek nieprzerwanie napływają prośby o wstawiennictwo oraz świadectwa cudownych uzdrowień i pomocy w wielu sprawach życiowych, a sanktuarium Matki Boleszyńskiej jest ośrodkiem żywej wiary.
Na styku historycznych ziem: lubawskiej, chełmińskiej i michałowskiej, w powiecie nowomiejskim 12 km od Lidzbarka Welskiego, wśród łagodnych wzgórz i jezior leży parafia boleszyńska, której dzieje sięgają XIII stulecia. Każda jej wieś ma osobnego patrona; wizerunki świętych opiekunów znajdują się w drewnianej świątyni pw. św. Marcina z 1722 r. To trzeci kościół w tym miejscu. Poprzednie świątynie cieszyły się także patronatem Trójcy Świętej.
Z dziejów sanktuarium
Sercem kościoła jest wizerunek Matki Bożej Bolesnej pozostający „we wielkiej czci u wiernych, którzy go powszechnie nazywają: że jest cudowny” – pisał w 1880 r. ks. Jakub Fankidejski. Opinię cudowności obraz zyskał w 1. poł. XVIII w. dzięki czcicielom Matki Bożej, którzy uwierzyli w moc Jej orędownictwa, gdy podczas epidemii cholery nikt nie utracił życia. Wdzięczni parafianie ślubowali, że co roku 8 września zgromadzą się przed Jej obrazem. Zwyczaj ten przetrwał do dziś, a cudowny wizerunek stał się sławny za sprawą wielu uzdrowień. Na odpusty przybywała „niezliczona moc ludzi” – pisze w 1880 r. ks. Fankidejski, dodając: „księży liczono zwykle kilku dziesiątkami, aż z Torunia, z Płocka, z Grudziądza (…). Nawet zza kordonu (…) wielu się przedostaje”. Na sławę Matki Boleszyńskiej miała wpływ bliskość sanktuarium maryjnego w Łąkach Bratiańskich zwanych „zachodniopruską Częstochową”. Pątnicy zatrzymywali się na ostatnim odpoczynku właśnie w Boleszynie, a potem dalej nieśli wiadomość o wizerunku. Kiedy w czasie kulturkampfu Prusacy zamknęli klasztor w Łąkach, proboszcz boleszyński Augustyn Heilsberg (czciciel Maryi, założyciel Bractwa Różańcowego) 1. października 1875 br. udał się tam z parafianami i przed zamkniętymi drzwiami kościoła przemówił do nich, za co odpowiadał przed sądem (ks. Henryk Mross). „Jednakowoż za opatrznem zrządzeniem Boskiem (…) w pobliskim Boleszynie pragnienia i życzenia duchowne cudownie zaspokajają się (…). Wota przeliczne z wdzięczności za uleczenie tak duchowne jak cielesne w kościele boleszyńskim na ołtarzach przypięte, są świadectwem tego” – donosił „Pielgrzym” 25 czerwca 1878 r. Po tamtych czasach pozostała ambona zbudowana na zewnątrz kościoła niemogącego pomieścić rzeszy pielgrzymów. Po II wojnie światowej kult przygasł, choć nadal tlił się w ludzkich sercach. Na nowo rozkwitł w ostatnich kilkunastu latach za sprawą proboszczów boleszyńskich, ks. kan. Brunona Franciszka Janka i obecnego – ks. kan. Piotra Nowaka. Ks. Piotr upamiętnił swoich poprzedników, kustoszy sanktuarium, prowadzącą do kościoła aleją magnoliową, z umieszczonymi po obu jej stronach ich nazwiskami na osobnych tablicach. W 2008 r. wizerunek został poddany konserwacji i 15 września umieszczony w kościele. Podczas uroczystej Eucharystii biskup toruński Andrzej Suski pobłogosławił odnowione sukienki i nałożył korony na skronie Pana Jezusa i Jego Matki. Przy okazji prac konserwatorskich wykonano kopię boleszyńskiego obrazu, która przez rok nawiedzała domy parafii.
Boleszyńska pieta
to przedstawienie przez anonimowego malarza Maryi z ciałem Jezusa spoczywającego na kolanach Matki. Na Jej obliczu widzimy łzy, a motyw miecza przeszywającego ciało kieruje nas ku przesłaniu teologicznemu: Matka Ukrzyżowanego uczestniczy w dziele zbawienia. Miecz boleści nawiązuje do przepowiedni Symeona: „A Twoją duszę miecz przeniknie…” (Łk 2, 35), a uniesione ręce – do epizodu z Księgi Wyjścia, w którym Mojżesz takim gestem wyprosił u Boga zwycięstwo Izraelitów (Wj 17, 8-13). Tunika Matki Bolesnej jest w kolorze brązowym – barwie ziemi i ubóstwa. Głowę i ramiona Maryi okrywa ciemnozielony płaszcz ozdobiony srebrnymi kwiatami w kształcie gwiazd. To symbol Jej piękna duchowego i doskonałości. Srebro to czystość i wierność, zieleń – kolor używany w przedstawieniach męczeńskiej śmierci, która staje się posiewem wiary i nowego życia. Głowy Maryi i Jezusa otaczają złociste nimby i promienie. Kolor złoty to symbol chwały, nieba i boskości. Na obrzeżu złocistego tła kłębią się bure chmury czającego się zła, jednak modlitewny gest Maryi zdaje się je rozpraszać. Przez większą część roku postacie Matki i Syna okrywa srebrno-złota sukienka zwieńczona koronami, zdejmowana w czasie Adwentu i Wielkiego Postu. Obecne sukienki są darem Cyganów ufundowanym w 1934 r. po kradzieży poprzednich, rokokowych.
Kult Maryi Boleszyńskiej
- Ponawianie ślubowań boleszyńskich – 8. września
- Procesja ofiarowania Matce Bożej Boleszyńskiej – 1. niedziela miesiąca po Mszy św.
- Nowenna do Matki Bożej Boleszyńskiej – co środę podczas Mszy św. o godz. 18 (od października do marca – 17.00) połączona z odczytywaniem próśb i podziękowań składanych na kartkach lub przesłanych drogą elektroniczną (parafia św. Marcina Biskupa, Boleszyn 9, 13-324 Grodziczno; tel./fax 564741127; biuro@maryjny-boleszyn.pl
- Doroczne pielgrzymki z Kiełpin do sanktuarium
- Codzienna godzina adoracji przed Mszą św. i modlitwa różańcowa w intencji Ojca Świętego, kapłanów i powołań prowadzona przez członków Żywego Różańca
- Publikacja modlitewnika dla rodzin: „Codziennik boleszyński”
Odpusty
- Uroczystość Trójcy Przenajświętszej – 1. niedziela po Zesłaniu Ducha Świętego
- Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bożej Bolesnej – 15 września
- Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej – 1. niedziela października
- Wspomnienie św. Marcina, biskupa – 11 listopada
- „małe odpusty”: św. Walentego – 14 lutego (Boleszyn) , św. Józefa – 19 marca (Kowaliki), św. Jana Chrzciciela – 24 czerwca (Wielkie Leźno), św. Jakuba Apostoła – 25 lipca (Sugajno), św. Ignacego Loyoli – 31 lipca (Zalesie), św. Rocha 16 sierpnia (Słup)
GALERIA ZDJĘĆ