2017-09-11
Z okazji święta Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, w drugą niedzielę września, odbywają się w Rywałdzie uroczystości odpustowe. Poprzedzają je dwa dni szczególnych modlitw. W tym roku dni były wyjątkowe, ponieważ świątecznym dniom towarzyszyły relikwie bł. Honorata Koźmińskiego, kapucyna, który swoje życie zawierzył Maryi.
Piątkowa modlitwa różańcowa z udziałem chorych rozpoczęła triduum odpustowe. W sobotę do sanktuarium przybywali kolejni pielgrzymi. Sprawowano Msze św. dla młodzieży i dla kapłanów, o godz. 21.00 Apel Maryjny, a o północy odprawiono Pasterkę Maryjną.
Niedzielne modlitwy (10 września) rozpoczęło śpiewnie godzinek do Matki Bożej Rywałdzkiej. Głównym uroczystościom przewodniczył bp Józef Szamocki. - Stąd się nie odchodzi bez darów i łask - mówił bp Józef.
Obecni byli bracia kapucyni z prowincji warszawskiej, siostry zakonne, władze samorządowe. Licznie zgromadzeni na placu przyklasztornym pielgrzymi odśpiewaniem hymnu ku czci Matki Bożej Rywałdzkiej powitali wnoszoną przez braci kapucynów słynąca łaskami figurę: "Witaj nam, witaj! O Rywałdzka Pani, pragną Ci złożyć hołd Twoi poddani. Błogosław dzieciom błogiej tej ziemi, teraz i zawsze módl się za grzesznymi."
W homilii bp Józef mówił o potrzebie budowania i rozwijania swojej postawy dziecka Maryi i Pana Boga. - Kochając Matkę Bożą, wypełniamy jej wezwanie, aby czynić wszystko cokolwiek powie nam Jej Syn. Tu możemy dziękować za dar życia i z nadzieją spoglądać w przyszłość – powiedział ksiądz biskup.
Msza odpustowa była jednocześnie okazją do składnia Panu Bogu parafialnego dziękczynienia za tegoroczne plony, a ksiądz biskup poświęcił wieniec dożynkowy.
Aleksandra Wojdyło
GALERIA ZDJĘĆ