2019-04-28
- Boże miłosierdzie daje nadzieję, ale też przypomina o złu, przestrzega przed grzechem. W żadnej mierze miłosierdzie nie może usprawiedliwiać grzechu, ale ma przed nim chronić – podkreślił w homilii bp Wiesław Śmigiel podczas diecezjalnych obchodów Święta Miłosierdzia, które odbyły się 28 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu
Hierarcha wyjaśniając perykopę ewangeliczną powiedział: - Boga łatwiej znajduje ten, kto Go szuka. O ile wiemy, że wiara jest łaską, to owo szukanie Boga należy do człowieka. Św. Tomasz jest przykładem niedowiarka, ale takiego, który szukał Boga.
Przypomniał także, że spotkanie z miłosiernym Panem jest możliwe dla każdego. - Kiedy św. Tomasz dotknął rany Jezusa, dotknął istoty miłosierdzia i powiedział „Pan mój i Bóg mój”. Oto odpowiedź na nasze spotkanie ze Zbawicielem. (…) Takie spotkanie jest możliwe dla każdego. Doświadczenie Bożego miłosierdzia, dotknięcie Jezusa Chrystusa i Jego ran jest możliwe. Sakrament pokuty i pojednania pozwala na takie spotkanie – mówił bp Śmigiel.
Nawiązując do wolności, którą Bóg obdarzył każdego człowieka zaznaczył, że jedyną przeszkodą, która uniemożliwia doświadczenie miłosierdzia jest wolność człowieka. - Bóg bogaty w miłosierdzie zrobił wszystko, by wybawić nas od złego, ale napotyka przeszkody. Właściwie jedną przeszkodę. Stworzył człowieka wolnym, człowiek może wybierać. Tą przeszkodą są decyzje człowieka. Szansa jest po stronie każdego z nas. Bóg tak kocha człowieka, że daje prawo wyboru, nawet do odrzucenia miłosierdzia – mówił. Zaznaczył, że Bóg nieustannie „przestrzega przed złem grzechu, zapewnia o miłości i łasce, daje znaki, przemawia, prosi, wysyła swoich posłanników”. Jednak „człowiek potrafi być uparty w swojej grzeszności i przywiązaniu do zła, ale Bóg jest miłosierny i cierpliwy”.
Bp Śmigiel przypomniał słowa Ojca Świętego Benedykta XVI, mówiące o tym, „że kiedy Bóg zostaje zepchnięty na dalszy plan nasza zdolność rozeznawania naturalnego porządku, celu i dobra zaczyna słabnąć. Społeczeństwo przestaje być solidarne, ojczyzna staje się pustym słowem, miłość nie wiadomo co oznacza, wolność zaczyna być bez-wolą, a prawda kłamstwem. Wszystko można kupić i wszystko sprzedać”.
- Czym więcej niepokoju, zamętu, złośliwości i nienawiści, tym większe pragnienie dobra i tym więcej świadków Jezusa Chrystusa – zdecydowanych i odważnych. Bóg jest zawsze wierny i nigdy człowieka nie opuści. Czym więcej przeciwieństw, tym Bóg staje bliżej człowieka, tym bardziej pozwala się odkryć – podkreślił pasterz diecezji.
Podczas liturgii bp Śmigiel poświęcił wizerunki Jezusa Miłosiernego przyniesione przez wiernych. Następnie miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu oraz procesja wokół kościoła.
Na zakończenie uroczyście odśpiewano hymn „Ciebie Boga wysławiamy” oraz uczczono relikwie św. Faustyny Kowalskiej.
ej/Toruń
zdjęcia: Ewa Jankowska
GALERIA ZDJĘĆ