Autorskie spotkanie z ks. prał. Sławomirem Oderem przerodziło się w wieczór wspomnień o błogosławionym Janie Pawle II. Postulator w procesie beatyfikacyjnym papieża Polaka, autor książki „Dlatego święty” opowiedział o swoich pięknych przeżyciach związanych z Janem Pawłem II wynikających z doświadczenia prowadzenia procesu beatyfikacyjnego.
Zdolność patrzenia na człowieka
Ks. prał. Sławomir Oder zaznaczył, że w wielu zeznaniach świadków pojawiał się element, który głęboko go poruszył i zaskoczył. – Ludzie jakby się umówili, mówiąc jednym głosem „kiedy patrzył na nas, na mnie, patrzył w sposób szczególny, patrzył, jakby widział coś więcej, aniżeli ja sam jestem. Widział we mnie obraz Boga”. Miał on zdolność patrzenia na drugiego człowieka jako na obraz Boga, stąd miał wielki szacunek do każdego człowieka, nie tylko do swoich przyjaciół, ale również do ludzi, których trudno nazwać jego przyjaciółmi – relacjonował ks. prał. Sławomir Oder. Jak podkreślił dalej ta niezwykła zdolność patrzenia na drugiego człowieka wynikała z jego wychowania w wierze, a także, a może przede wszystkim, z ogromnego modlitewnego zawierzenia Bogu. – Wiara Jana Pawła II ukształtowana w domu, w rodzinie i wśród ludzi, z którymi przebywał, była jego sposobem życia. On ją wyrażał modlitwą – mówił ks. prał. Oder. – Modlitwa Jana Pawła II była jak chleb powszedni, jak woda, którą trzeba pić. I poprzez tę sferę modlitwy, poprzez związek, który codziennie kształtował z Chrystusem, potrafił patrzeć na świat, na drugiego człowieka – dodał postulator w procesie beatyfikacyjnym. Podkreślił, że cały wolny czas Jan Paweł II spędzał w kaplicy, leżąc krzyżem. – Kaplica była nie tylko miejscem jego modlitwy, ale także miejscem, z którego rządził diecezją. To tutaj podejmował ważne dla diecezji i całego Kościoła decyzje. I właśnie przez ten związek z Chrystusem był tak bardzo otwarty na drugiego człowieka – zaznaczył Ksiądz Prałat.
Toruńskie pierniczki
Prowadzący spotkanie ks. prof. Mirosław Mróz do wspomnień o Janie Pawle II zaprosił także ks. bp. Andrzeja Suskiego, pasterza Kościoła toruńskiego oraz Michała Zaleskiego, prezydenta miasta. Obaj wkomponowali się w wypowiedź Księdza Prałata. Ks. bp Andrzej Suski podkreślił, jak ważna dla Jana Pawła II była modlitwa. Przypomniał, jak podczas jednego ze spotkań księża biskupi około godziny czekali z obiadem na Ojca Świętego, który w tym czasie odprawiał Drogę Krzyżową. Ks. bp Andrzej Suski podkreślił także fakt, że Jan Paweł II lubił i cenił ludzi. – Nie był w żaden sposób samotnikiem. Stół Ojca Świętego nigdy nie świecił pustkami. Zawsze wszystkie miejsca były zajęte przez gości. Chciał rozmawiać, spotykać się z ludźmi. Lubił ludzi i ich szukał – zaznaczył pasterz Kościoła toruńskiego. W czasie spotkania nie zabrakło także wspomnień o żartobliwym usposobieniu Karola Wojtyły. – Ksiądz Biskup przypomniał jedną z wizyt delegacji grodu Kopernika w Watykanie, na zakończenie której Jan Paweł II delikatnie upomniał się o toruńskie pierniki. „Wszystko mi przywieźliście, ale nie przywieźliście pierników” – mówił z uśmiechem Błogosławiony. Ciastka oczywiście były, ale delegacja nie wiedziała, czy wypada je Ojcu Świętemu zostawić. Od tego momentu więcej nie było takiego problemu. Kiedy innym razem delegacja z Torunia udała się do Rzymu, prezydent wręczył Janowi Pawłowi II pudełko z piernikami. – Ojciec Święty uśmiechnął się i powiedział „Ooo, toruńskie pierniczki…”. Jestem pewien, że gdyby mógł sięgnąłby do środka i przy nas wszystkich chociaż jednego skosztował. Ale oczywiście protokół na to nie zezwalał – wspominał z uśmiechem Michał Zaleski.
Książka z autografem
Duże zainteresowanie Torunian wzbudziła osoba ks. prał. Sławomira Odera. Trudno się dziwić, przecież Ksiądz Prałat pochodzi z grodu Kopernika. O jego drodze prowadzącej do kapłaństwa opowiedzieli rodzice ks. Odera, nieco zaskoczeni „wezwaniem do tablicy”, jak później mówiła mama ks. Sławomira. W czasie spotkania w Dworze Artusa mieszkańcy Torunia mieli okazję nabyć książkę ks. Odera „Dlatego święty”. Autor chętnie podpisywał egzemplarze. Książka „Dlatego święty” napisana przez ks. prał. Sławomira Odera wspólnie z włoskim dziennikarzem Saverio Gaetą powstała w oparciu o materiały zgromadzone w czasie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II. Przybliża zagadnienia, które pojawiły się w dokumentacji stanowiącej podstawę prac Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, tzw. positio.
Święci zachęcają do świętości
Kolejnego dnia, we wspomnienie św. Antoniego, ks. prał. Sławomir Oder przewodniczył uroczystościom odpustowym w parafii pod wezwaniem świętego, który „od zguby broni”. – Święty Antoni należy do świętych kochanych i czczonych na całym świecie. Jak każdego roku jest to dla nas wielkie święto, imieniny nas wszystkich, które staramy się przeżyć jako parafia – mówił ks. kan. Wojciech Miszewski, proboszcz parafii. Podkreślił także, że tegoroczny odpust jest również parafialnym dziękczynieniem za beatyfikację Ojca Świętego Jana Pawła II. – Święci zachęcają do świętości. Są przykładem, inspiracją i potwierdzeniem nieustannego Zesłania Ducha Świętego, który swoją mocą czyni nas zdolnych do świętości – mówił ks. Sławomir Oder w homilii. – Patrząc na świętych jesteśmy zachęcani do tego, aby przyjmować do naszego serca łaskę Ducha Świętego i pozwalać jej w nas działać – dodał kaznodzieja. I podkreślił, że w tym roku w kontekst parafialnego święta wpisuje się także dziękczynienie za dar beatyfikacji Jana Pawła II, który również od św. Antoniego uczył się świętości, nazywając go człowiekiem ewangelicznym.
Na koniec Eucharystii ks. prał. Sławomir Oder poświęcił figurę św. Antoniego ufundowaną przez jedną z rodzin parafii. Kamienny pomnik został wystawiony przed kościołem.
Katarzyna Cegielska