– Eucharystia jest testamentem Jezusa – powiedział biskup Andrzej Suski podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej w toruńskiej bazylice katedralnej. Kościół, a więc każdy z nas jest wezwany do tego, by ten testament wypełniać.
Jego testament jest bardzo czytelny: „To czyńcie na Moją pamiątkę” oraz „Wyście powinni sobie nawzajem nogi umywać”. Odrzucenie tego polecenia jest wielkim niezrozumieniem Chrystusa i Jego misji. Hierarcha zaznaczył, że świat wielokrotnie doświadczył i nieustannie doświadcza tego niezrozumienia. Tam gdzie człowiek odrzuca testament Jezusa pojawia się świat obozów koncentracyjnych, świat klas, świat podziału na lepszych i gorszych, świat zagłady.
Kościół nie tylko ma celebrować Eucharystię, ale ma nią żyć na co dzień. Owy testament, który zostawił Jezus jest złożony z uobecniania Jego Ciała i Krwi na ołtarzach świata i ze służby podejmowanej wobec każdego człowieka. – Pozostawił nam Pan Jezus testament pokornej służby – powiedział bp Suski. Wobec tego testamentu nie można przejść obojętnie. Można go odrzucić, ale wówczas odrzuca się miłość, którą daje Mistrz z Nazaretu.
Biskup Andrzej podkreślił, że ostatnie słowa i czyny Jezusa są testamentem zapisanym w sercach ludzkich. Nie można go zatrzymywać dla siebie, trzeba się nim dzielić. W ten sposób świat otrzymuje to, co najcenniejsze: miłość Chrystusa zdolną do ofiary z siebie.
Podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej biskup Andrzej Suski umył nogi dwunastu alumnom Wyższego Seminarium Duchownego. Ten wymowny gest Chrystusa z Ostatniej Wieczerzy przypomina, że kapłan powinien być obecny pośród ludu, jako ten, który służy, aż do ofiary z siebie. – Do obmywania nóg, nie trzeba być bogatym, ani uczonym. Potrzebna jest tylko miska i woda – mówił biskup. Wystarczy niewiele, by dać najwięcej. Wzorem dla każdego z nas są współcześni święci: Matka Teresa z Kalkuty, Jan Paweł II. Nieść miłość zawsze i wszędzie tam, gdzie jej brak to zadanie dla uczniów Chrystusa.
Kamil Kurt, ks. Paweł Borowski