Media
: Diecezjalne obchody ku czci bł. ks. Stefana W. Frelichowskiego
23 lutego obchodzimy wspomnienie bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego, męczennika II wojny światowej, patrona kapłanów i harcerzy.
Zapraszamy na diecezjalne obchody ku czci bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 15 w Dworze Artusa w Toruniu.
W programie koncert zespołu harcerskiego z Grudziądza oraz podsumowanie konkursu wiedzy i konkursu plastycznego zorganizowanego przez Hufiec ZHP Toruń, a także 8. edycji wojewódzkiego konkursu plastycznego pt. „Czarno-białe obrazy z życia bł. ks. W.S. Frelichowskiego”, realizowanego przez Zespół Szkół nr 6 w Toruniu. W spotkaniu udział wezmą m.in. biskup senior Andrzej Suski, prezydent Torunia Michał Zaleski, burmistrz miasta Chełmży Jerzy Czerwiński, przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego i Urzędu Wojewódzkiego.
O godz. 17 w sanktuarium Błogosławionego (kościół pw. Wniebowzięcia NMP) rozpocznie się Msza św. z Nieszporami ku czci bl. ks. Frelichowskiego pod przewodnictwem biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla. Obecni będą także biskup senior Andrzej Suski i biskup pomocniczy Józef Szamocki.
Na zakończenie uroczystości wierni będą mogli oddać cześć relikwiom Błogosławionego.
***
Nota biograficzna:
Stefan Wincenty Frelichowski urodził się 22 stycznia 1913 r. w Chełmży. Jego rodzicami byli Ludwik Frelichowski (1883-1957) i Marta z domu Olszewska (1886-1965). Rodzina Frelichowskich zamieszkiwała kamienicę niedaleko rynku, przy ul. Chełmińskiej 5. Ojciec był z zawodu mistrzem piekarskim i prowadził piekarnię. Była ona dla rodziny Frelichowskich źródłem utrzymania. Stefan miał pięcioro rodzeństwa. Dwóch starszych braci - Czesława (ur. w 1909 r.) i Leszka (ur. w 1911 r.) oraz trzy młodsze siostry: Eleonorę (ur. w 1916 r.), Stefanię (ur. w 1919 r.) oraz Marcjannę (ur. w 1926 r.)
Jesienią 1931 r. przekroczył próg Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Chełmińskiej w Pelplinie. Jak sam wielokrotnie pisał, nie był to dla niego czas łatwy, często wypełniony wieloma pytaniami i wątpliwościami. Nie cofnął się jednak, aby poszukiwać innego powołania. Wytrwał, dojrzał wewnętrznie i pozostał wierny podjętym decyzjom.
14 marca 1937 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk Biskupa Chełmińskiego Stanisława Wojciecha Okoniewskiego. Na obrazku prymicyjnym umieścił napis: Przez krzyż cierpień i życia szarego - z Chrystusem - do chwały zmartwychwstania. Nie został od razu skierowany do pracy duszpasterskiej do parafii, ale kontynuował swoją posługę (już od diakonatu) jako kapelan i sekretarz biskupa ordynariusza. Od lipca 1938 r. pełnił funkcję wikariusza w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Toruniu. Jako duszpasterz odnajdywał się szczególnie pośród pracy z dziećmi i młodzieżą szkolną. Był także kapelanem harcerstwa i redaktorem czasopisma parafialnego Wiadomości kościelne.
Aresztowany przez Niemców już na początku wojny, 11 września 1939 r., po kilku dniach został zwolniony. 18 października ponownie aresztowany i osadzony w forcie VII w Toruniu. Tak rozpoczęła się jego droga krzyżowa, która miała trwać przeszło pięć lat. W więzieniach i obozach miało jednak w pełni dojrzeć i zrealizować się jego powołanie kapłańskie. Już w Toruniu, w ciężkich warunkach więziennych, organizował wspólne modlitwy wieczorne, ciche Msze św. (tzw. Msze św. niedzielne recytowane), pomagał chorym, wygłaszał pogadanki na tematy religijne, patriotyczne, historyczne i społeczne oraz słuchał spowiedzi.
W styczniu 1940 r. przeniesiono go do obozu pracy w Gdańskim Nowym Porcie. Po miesiącu został wywieziony do obozu koncentracyjnego w Stutthofie. Tu, podobnie jak w toruńskim forcie, organizował wspólne modlitwy poranne i wieczorne. Zdobywszy hostię i trochę wina mszalnego, zorganizował potajemną liturgię Wielkiego Czwartku.
9 kwietnia 1940 r. ks. Stefan Wincenty został wywieziony do obozu koncentracyjnego Sachsenhausen - Oranienburg pod Berlinem. 14 grudnia 1940 r. przeniesiony do obozu w Dachau, niedaleko Monachium, otrzymał numer obozowy 22492. W miarę możliwości kontynuował swoją działalność kapłańską. Roztoczył opiekę nad chorymi i umierającymi, przebywającymi w obozowym szpitalu, w tzw. „rewirze”, przygotowując ich na godną śmierć. Wiemy z jego własnej korespondencji obozowej, że sam także często chorował w tym okresie. Zdobywał potajemnie hostie i wino, aby celebrować, mimo surowych zakazów, Msze św. Wspólnie z najbliższymi przyjaciółmi zorganizował mały caritas, aby w sposób zorganizowany spieszyć z pomocą żywnościową. Kiedy w 1944 r. zaczęła szerzyć się w obozie epidemia tyfusu, mimo najsurowszych zakazów pośpieszył na pomoc śmiertelnie chorym więźniom.
Na początku 1945 r. sam zaraził się tą niebezpieczną chorobą i zmarł w opinii świętości 23 lutego 1945 r.
Beatyfikowany przez papieża św. Jana Pawła II 7 czerwca 1999 roku w Toruniu.
ks. Paweł Borowski
rzecznik prasowy
Kurii Diecezjalnej Toruńskiej
załączniki:
szczegóły:
- data dodania: 2018-02-23 12:15:58
- dodane przez: ks. Paweł Borowski