Rekolekcjonista przeprowadził trzy konferencje dotyczące powołania, w myśl tegorocznego hasła: „Przypatrzcie się powołaniu waszemu”. Wskazywał, że nie wystarczy być dobrym człowiekiem, trzeba być człowiekiem wierzącym. Podał przykład do naśladowania – osobę Jana Pawła II. Potrzebni są autentyczni świadkowie Boga, żyjący wiarą w zwykłej codzienności, jak przywołany kiedyś przez Jana Pawła II jego przyjaciel Jerzy Ciesielski, o którym Ojciec Święty powiedział: „Wiara była miarą Jego codziennych obowiązków”.
Ks. Zdzisław Syldatk w rozważaniach mówił o powszechnym wezwaniu do świętości: „Świętymi bądźcie, bo ja jestem Świętym, Pan Bóg wasz”. Bóg jest Miłością, a człowiek tą miłością ma nasiąkać. Chrystus pragnie od nas tej miłości: „Miłujcie się wzajemnie tak, jak ja was umiłowałem”. Ks. rekolekcjonista wskazywał również na Sąd Ostateczny jako na egzamin z miłości. Prawdziwa miłość wyprowadza mnie z siebie ku innym. Ten, kto odkrył Chrystusa, musi też do Niego prowadzić innych.
W pierwszym dniu po katechezie uczestniczyliśmy w wieczornej Drodze Krzyżowej i Apelu Jasnogórskim. Drugiego dnia była okazja do dobrego rachunku sumienia i do spowiedzi świętej, a o godz. 15.00 przed Najświętszym Sakramentem odmówiliśmy koronkę do Bożego Miłosierdzia i rozpoczęła się adoracja. W homilii podczas wieczornej Eucharystii ks. Syldatk zwrócił uwagę na tragedię, jaką jest trwanie w grzechu. Na przykładzie Nikodema pokazał, że zawsze jest możliwe nawrócenie. Wieczorem spotkaliśmy się na tzw. „pogodnym wieczorze”.
Rekolekcje dla opiekunów SKC zakończyły się niedzielną Eucharystią. Spotkał się też z nami ks. Dyrektor Daniel Adamowicz, który wyraził wdzięczność za nasze przybycie na rekolekcje do Przysieka. Podkreślił, że jest to rok jubileuszowy – 15-lecie diecezji toruńskiej i Caritas. Przypomniał, że w Niedzielę Miłosierdzia Bożego będą wręczane legitymacje wolontariuszom Caritas. Poinformował, że TV Bydgoszcz zrealizowała film o działalności Caritas naszej diecezji i że ukaże się publikacja książkowa na ten temat. Ks. Dyrektor był bardzo otwarty na wszelkie pomysły opiekunów Kół Caritas i życzył wszystkim, mimo trudów dnia codziennego, wytrwałości w dawaniu dobra innym.
Elżbieta Burzyńska