2024-04-16
Duszpasterstwo Akademickie "Studnia" zaprosiło na kolejne spotkanie z cyklu DM-ki, czyli Dobrze Mówią!
Na wydarzeniu zebrało się wiele młodych osób, które wysłuchało świadectwa Jakuba Karłowicza, 25 letniego pielgrzyma, który zawierzając wszystko Panu Bogu pielgrzymował do Matki Bożej Fatimskiej w intencji pokoju na świecie.
Nie zabrał on pieniędzy, ubrań i jedzenia, a jak opowiadał przez rok pielgrzymowania niczego mu nie brakowało. Jakub opowiadał, że na drodze spotykał życzliwych ludzi, którzy oferowali mu nocleg, dzielili się jedzeniem czy innymi środkami materialnymi.
Wspomniał także o relacji z Panem Bogiem, która podczas pielgrzymki umacniała się. Uczestniczył on w miarę możliwości jak najczęściej w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu. Choć jak opowiadał bywało ciężko to Pan Jezus sam wskazywał mu drogę do kościoła czy ludzi, którzy przepełnieni byli Bożą Miłością.
Mimo, iż to Fatima była jego głównym celem pielgrzymowania, to po drodze odwiedzał on ważne miejsca dla katolików. Między innymi był w: Częstochowie, Medjugorje, La Sallete czy Santiago de Compostela.
Podczas spotkania Jakub wspomniał także, że szczególnym patronem jego wędrówki był św. Jan Bosko, ktory pomagał mu w codziennych zmaganiach. Nie zabrakło także ciekawych anegdot odwołujących się do św. Jakuba, czyli do patrona zaproszonego gościa.
Postawa i doświadczenie Jakuba Karłowicza są dla nas dowodem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Agata Pawluk/ Diecezja Toruńska
Nie zabrał on pieniędzy, ubrań i jedzenia, a jak opowiadał przez rok pielgrzymowania niczego mu nie brakowało. Jakub opowiadał, że na drodze spotykał życzliwych ludzi, którzy oferowali mu nocleg, dzielili się jedzeniem czy innymi środkami materialnymi.
Wspomniał także o relacji z Panem Bogiem, która podczas pielgrzymki umacniała się. Uczestniczył on w miarę możliwości jak najczęściej w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu. Choć jak opowiadał bywało ciężko to Pan Jezus sam wskazywał mu drogę do kościoła czy ludzi, którzy przepełnieni byli Bożą Miłością.
Mimo, iż to Fatima była jego głównym celem pielgrzymowania, to po drodze odwiedzał on ważne miejsca dla katolików. Między innymi był w: Częstochowie, Medjugorje, La Sallete czy Santiago de Compostela.
Podczas spotkania Jakub wspomniał także, że szczególnym patronem jego wędrówki był św. Jan Bosko, ktory pomagał mu w codziennych zmaganiach. Nie zabrakło także ciekawych anegdot odwołujących się do św. Jakuba, czyli do patrona zaproszonego gościa.
Postawa i doświadczenie Jakuba Karłowicza są dla nas dowodem, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.
Agata Pawluk/ Diecezja Toruńska
GALERIA ZDJĘĆ