2018-09-08
- Posłuszeństwo słowu Jezusa jest źródłem wielu łask – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas Mszy św. ku czci Matki Bożej Łaskawej w diecezjalnym sanktuarium w Grudziądzu. Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przez dwa dni wypełniało się wiernymi, którzy przybywali, by zawierzać Maryi swoje rodziny i siebie samych.
W piątkowy wieczór 7 września Mszy św. przewodniczył biskup senior Andrzej Suski. Na Eucharystię przybyli także kapłani pochodzący z Grudziądza oraz posługujący w bazylice kolegiackiej. Podczas Mszy św. członkowie Apostolatu Margaretka odnowili swoje ślubowania. Po Eucharystii odbyła się modlitwa różańcowa zakończona Apelem Jasnogórskim. Modlitwę prowadzili uczestnicy pieszej pielgrzymki na Jasną Górę.
Sobota rozpoczęła się od wspólnego odśpiewania Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Podczas porannej Mszy św. modlono się w intencji chorych oraz udzielono błogosławieństwa Lourdzkiego. Popołudniu wierni zgromadzili się na modlitwie różańcowej w intencji miasta. Tego dnia do Matki Bożej Łaskawej przybyli także członkowie Trzeciego Zakonu św. Franciszka, którzy przeżywali swój dzień skupienia.
Rozpoczynając uroczystość kustosz sanktuarium ks. kan. Dariusz Kunicki odczytał dekret biskupa toruńskiego nadający herb bazylice kolegiackiej św. Mikołaja.
W homilii ksiądz biskup wskazał na Maryję, jako Tę, która nieustannie wskazuje na Jezusa i uczy wsłuchiwania się w Jego słowo. Maryja w Ewangelii wg św. Jana dwa razy została nazwana Niewiastą. – W Kanie Galilejskiej Jezus nie mówi do Niej „Mamo”, ale mówi „Niewiasto”. Drugi raz zostanie nazwana „Niewiastą” pod krzyżem. To pokazuje, że rozpoczyna się publiczna działalność Pana Jezusa, a Maryja jest Tą, która niejako wprowadza Jezusa w publiczną działalność. To jest pierwszy znak, który czyni Jezus. Ta publiczna działalność zakończy się także w obecności Maryi pod krzyżem – mówił.
- Maryja była na początku słów i czynów Pana Jezusa i była wtedy, gdy na krzyżu składał swoją ofiarę – zaznaczył bp Śmigiel. Maryja jest na początku historii Kościoła i będzie z nim aż do końca. – To Ona będzie świadkiem ostatecznego zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i słabością każdego człowieka – dodał.
Hierarcha podkreślił, że prostota sług, którzy napełniali stągwie wodą na słowo Jezusa jest kluczem do doświadczenia cudu. Wszyscy uczestniczyli w cudzie i czerpali korzyści z niego płynące, ale tylko nieliczni wiedzieli, co się wydarzyło. To jest obraz Kościoła. Jezus przychodzi i pragnie obdarzać swoją łaską w sposób niezwykle obfity każdego człowieka, ale łaski otrzymuje tylko ten, kto jest posłuszny słowu Jezusa. W Kościele wielu wie dużo, widzi dużo, ale tylko Ci, którzy są blisko Jezusa rozumieją. – Ci, którzy są najbliżej są wtajemniczeni, więcej rozumieją, więcej widzą, maja ogląd całości. Ci, którzy są dalej tym trudniej im zobaczyć, co się wydarzyło – mówił.
Ksiądz biskup wskazał, że przychodząc do Maryi zostajemy doprowadzeni także do Jezusa, który otwiera nam oczy. – Trudno jest zauważyć piękno Kościoła jeśli patrzymy tylko po ludzku – podkreślał. Oczami wiary dostrzegamy zastępy świętych, którzy oddają swoje życie za Chrystusa, zastępy świętych małżeństw żyjących w wierności, zastępy młodych ludzi, którzy odpowiadają na wezwanie Boga i idą za Nim. – Kościół to wielu ludzi rozmodlonych, którzy wyszli z nałogów, pokonali swoje słabości i nie tylko są w drodze do świętości, ale także są świętymi z sąsiedztwa – dodał. Zachęcił wiernych, by obraz uczty w kanie przypominał nam, że jesteśmy wezwani, by być blisko Jezusa, być Jego uczniami, a Maryja nas do tego doprowadzi – zakończył.
Po Eucharystii odbyła się procesja eucharystyczna a bp Wiesław odmówił modlitwę zawierzenia Matce Bożej. Oprawę Mszy św. przygotował chór „Kolegiata”.
Zwieńczeniem dwudniowych obchodów było czuwanie modlitewne prowadzone przez scholę „Pueri Sancti Nicolai” i modlitwa apelowa.
xpb/Grudziądz
Zdjęcia: ks. Paweł Borowski
GALERIA ZDJĘĆ