2020-06-27
W sanktuarium Marki Bożej Nieustającej Pomocy na toruńskich Bielanach 27 czerwca bp Wiesław Śmigiel sprawował Mszę św. odpustową. W Eucharystii w uroczystość Patronki diecezji toruńskiej wzięli udział kapłani, osoby konsekrowane, seminarzyści, przedstawiciele władz samorządowych i wierni świeccy.
Wszystkich zebranych powitał kustosz sanktuarium o. Wojciech Zagrodzki CSsR, który złożył podziękowania wobec zebranych na wspólnej modlitwie. Dziękował także wszystkim parafiom, które gościły ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy w ostatnim tygodniu, podczas jej peregrynacji po parafiach. Podkreślił, że tegoroczne przygotowanie do uroczystości odpustowych miało zupełnie innych, duchowy wymiar.
Bp Wiesław Śmigiel w homilii wyraził wdzięczność wobec redemptorystów, dzięki którym wizerunek Matki Bożej Nieustającej pomocy znany i czczony jest na całym świecie. - W naszych parafiach nie tylko jest ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy, ikona, która ma bardzo bogatą symbolikę, ale w naszych parafiach regularnie odmawiana jest nowenna, to jedna z praktyk ciągłej modlitwy – podkreślił hierarcha.
Pasterz diecezji zwrócił uwagę na dwa aspekty z życia Matki Bożej. Po pierwsze, to wezwanie do jedności w Kościele i do modlitwy: - Maryja ukazana jest na kartach Pisma Świętego oraz w tradycji, jako modląca się, Jej słowa są modlitwą – podkreślił. Zauważył, że „Duch przychodzi tam, gdzie jest miłość i wspólnota”, a Maryja jest dla nas zaproszeniem do modlitwy dla każdego człowieka. Dodał, że „jedność ewangeliczna to wspieranie się wzajemne, troska o siebie nawzajem, odpowiedzialność jednych za drugich”. Apostołowie nie byli nieskazitelni, wielu z nich miewało upadki, zapierało się Jezusa, nie byli do końca odważni ani wierni swojemu Panu, jednak trwali na modlitwie.
Drugim tematem, który podkreślił bp Śmigiel było pierwszeństwo Matki Bożej: – Maryja była zawsze u początku ważnych wydarzeń związanych z Jezusem i uczniami. Niektórych wydarzeń była nawet dyskretną inicjatorką – tak dokonał się cud w Kanie Galilejskiej – mówił. Maryja towarzyszyła Jezusowi aż po krzyż, była też w Wieczerniku z apostołami na modlitwie – to jest początek Kościoła. To Ona towarzyszyła Jezusowi, wspierała Go swoją obecnością i dobrym słowem.
Bp Śmigiel wskazał, że warto zapraszać Maryję do swoich codziennych spraw, mówić Jej o rzeczach, które nas dotyczą, poświęcać Jej swój czas, pytać Ją o to, co mamy wybrać, jaką drogą pójść – a to zaowocuje piękną przyjaźnią z Matką Bożą i pewnością, że jest Ona przy nas w każdej chwili życia i oręduje za nami do swojego Syna.
em/Toruń
Zdjęcia: Ewa Melerska
GALERIA ZDJĘĆ